Ok. Trochę mnie poniosło, wybaczcie.
Chodzi o to, że wcale się nie dziwię autorce posta.
Związek to ciężka praca i obie osoby muszą cały czas o niego dbać.
Rozumiem, że każdy potrzebuje przestrzeni i czasu dla siebie, ale jeśli mąż autorki nie reaguje na jej potrzeby to uważam, że sam jest sobie winien.
Kobiety zdradzają przez facetów, faceci, bo nagle poczują jakąś dziką rządzę.
Potrzebujemy uwagi, rozmowy, trochę ciepła i czułości. To wcale nie jest tak dużo i jeśli mąż autorki nie potrafi jej tego zapewnić to uważam, że jest całkowicie usprawiedliwiona i nie powinna mieć wyrzutów sumienia. Przykro mi, ale ten śmieszny papierek nie oznacza, że ona już jest zaklepana na zawsze i że już nie trzeba się starać tylko można do końca życia na******lać w CSa i żłopać piwsko.
Też bym się wkurzyła jakby mój facet wolał grać na kompie niż przez pół h poleżeć ze mną na kanapie i się poprzytulać.
Zmieniony przez - isolation w dniu 2017-09-23 14:50:50